Filtry na Instagramie – jak ich używać

Graficzna forma tworzenia historii, jaką jest fotografia, zmieniła się nieodwracalnie z powstaniem social mediów, a w szczególności aplikacji Instagram. Jako pierwsza położyła mocny nacisk na wizualne ulepszanie zdjęć nie tylko poprzez zmienianie kontrastów, ale przede wszystkim przez zastosowanie nakładek graficznych zwanych filtrami lub presetami. Dostępne filtry na Instagram to wydobycie tego, co najlepsze ze zdjęć z kategorii beauty, travel oraz fashion. Używane są dzisiaj niemal przez każdą firmę, blogerkę czy fotografa stały się nieodwracalną zmianą postrzegania i prezentowania tego, co w kadrze najlepsze.

Filtry dostępne na stories zdecydowanie różnią się od tych dostępnych na tablicy. Można je pobierać i aktualizować, a co najważniejsze mają bardzo dużo opcji w tym zaawansowane graficznie nakładki 3D. Skupiając się najpierw na nakładkach graficznych, mocno popularne są filtry adekwatne do profilu, tym samym w branżach beauty przeważnie stosowane są takie insta filtry jak glitter, albo glamour, które pobijają mocno jakość zdjęć oraz filmów poprzez mieniące się gwiazdki imitując połyskujące światło od jasnych powierzchni.

Użytkownikom, którzy prowadzą social media kulinarne, przypadły mocno do gustu filtry na zdjęcia w tonacjach brązu, takie jak shokolad, food LUT. Wydobywają one z jedzenia mocniejsze kontury i wpływają na tonację bar brązowych, jak i zieleni. Ogólne założenie dla osób stosujących filtry na Instagram z tej kategorii jest stworzenie wizualnego wrażenia, że jedzenie jest lepiej przygotowane i doprawione, pieczywo lepiej wypieczone i bardziej chrupiące, a stonowana biel bardziej kojąco wpływać na wzrok, kreując przytulną wizualnie atmosferę w klimatach boho.

Ogromnym hitem stały się filtry 3D, generując zabawne grafiki z doczepianymi psimi uszami i nosem na twarzy użytkownika, ale to był dopiero początek. Obecnie technologia została wzięta bardzo poważnie i można choćby za pomocą Matte Lispstick lub Lipstick Try-On, wypuszczanych choćby przez takie koncerny jak Oriflame, przetestować kosmetyki przed zakupem i sprawdzić jak potencjalnie mogą leżeć i czy pasują do karnacji, cery czy też noszonego na co dzień makijażu.

Powstające z dnia na dzień nowe filtry na instastories to nie tylko zabawa czy wspieranie decyzji zakupowych, to także wizualizacja poważnych decyzji życiowych, które można przetestować dzięki boody tatto, aby sprawdzić, jak prezentuje się tatuaż na twarzy, czy też wykorzystywane przez gigantów motywy filmowe, które mają zachęcić do masowego odwiedzania kin.

Baza filtrów zwiększa się z dnia na dzień, każdy chce stworzyć coś unikatowego, co przy milionowych pobraniach pozwoli zostać zauważonym, a co za tym idzie być rozchwytywanym pracownikiem w branży. Dostęp do filtrów jest bezpłatny i każdy może w dowolnej chwili pobrać coś dla siebie i zaktualizować swoją bibliotekę. Dokonać tego można w bardzo prosty sposób w poniższych krokach:

• Nacisnąć lub przytrzymać długo ikonkę insta stories, aby dodać nową relację.
• Przewinąć do samego końca dostępne filtry, aż pokaże się białą ikonka z lupą, a w miejscu nazwy efektu wystąpi wariant „Przeglądaj efekty”.
• Klikając na lupę, zostanie się przeniesionym do galerii filtrów i tam można wyszukać konkretną pozycję po nazwie, przy użyciu lupy w prawym górnym rogu, lub oglądając dostępne filtry z podziałem na kategorie wybrać coś, co wpadło w oko.
• Po kliknięciu na ikonę podglądową zostanie się przekierowanym na stories próbne, gdzie można wypróbować, jak filtr działa w praktyce i jeśli się spodoba zapisać go, przy użyciu ikony ze strzałką skierowaną do dołu.
• Od teraz wybrana pozycja została na stałe zapisana i można z niej dowolnie korzystać podczas robienia zdjęć w trybie live (filtry nie działają na zdjęciach już wcześniej zapisanych na smartphonie).
• Jeżeli dana nakładka się znudzi lub przestanie być użyteczna, można ją w każdej chwili usunąć. Wystarczy przejść do robienie zdjęcia lub kręcenia filmu, wyszukać animację/tonację barw na liście, kliknąć nazwę i odznaczyć ikonę „zapisano”, która zmieni się w „zapisz efekt”, po naciśnięciu na wyświetlaczu wstecz filtr zostanie usunięty z listy i będzie można go ponownie w każdej chwili wyszukać i zapisać.

Zdjęcia publikowane na tablicę mają mniej możliwości, jeśli korzysta się już z gotowych zdjęć, to tak samo, jak w przypadku stories, można nakładać tylko te filtry na zdjęcia, które są dostępne tuż po zainstalowaniu. Mowa tu głównie o takich pozycjach jak pobijające kontrasty Lo-Fi, czy klimatach vintage kreowanych przez Reyes, Crema, Sierra, jak i klimatach czarno-białych możliwych dzięki Inkwell, Willow, Moon. Tak mała rozbieżność nie dawała pożądanych efektów, dlatego też użytkownicy zaczęli wychodzić poza standardowe ramy i tworzyć własne presety, ponieważ dostępne na platformie Instagram filtry, nie pozwalają na personalizację wg własnego uznania, tak jak jest to możliwe w pakiecie Adobe Lightroom.

Prawdziwa rewolucja zaczęła tworzyć swojego rodzaju rodzinę, co wpłynęło w ogromnym stopniu na udostępnianie zdjęć innych użytkowników na kontach firmowych marek, a to tylko dlatego, że mimo swojej różnorodności, zdjęcia zaczęły być spójne, a tonacja podobna. Jednym z pionierów stały się filtry na Instagram w tonacji cappuccino, boho oraz minimal. Wszystkie łączy mocne podbijanie bieli, pastolowe i stonowane róże, błękit i beże, oraz ograniczenia zieleni i żywych jaskrawych barw.

Tworząc wszelkiego rodzaju insta filtry, przestrzegać należy pewnej niepisanej zasady trójbarwnej tonacji. Polega ona na tym, że minimalizuje się wszystkie główne kontrasty, zostawiając na każdym zdjęciu kolory neutralne i nie więcej niż 3 dodatkowe kolory, których poziom nasycenia został celowo zaniżony. Najpopularniejszym w tym segmencie jest Brtight Minimal, który można pobrać za darmo, tylko i wyłącznie za zapisanie się do newslettera.

Obok minimalistycznych, mocną pozycję mają także wszelkie filtry z kategorii travel, które mocny nacisk kładą na wydobycie kontrastów, nadanie krystalicznego połysku wodzie, która mimo pochmurnej pogodzie zawsze wygląda jak na lazurowym wybrzeżu. Błękit zastępowany jest odcieniami turkusu, żółcie zbliżone do pisku pustyni podczas złotej godziny, a karnacja zawsze idealnie opalona. Niestety oferowane przez Instagram filtry w tej kategorii są bardzo ograniczone, dlatego większość dobrej jakości presetów dostępnych na rynku jest płatna.

Powyższa zasada trójbarwna to także dostępne filtry na zdjęcia w kategorii fashion. Biele i czernie są tutaj mocno podkreślane i ze względu na trendy modowe, króluje tutaj beż i oliwka. Trend wykreowany został głównie przez blogerki do promocji ubrań i akcesoriów, w połączeniu z jedzeniem. Szczególnie zauważalne jest to, patrząc na zdjęcia z Nowego Jorku czy też Paryża. Stworzone w aplikacjach zewnętrznych i zastosowane do zdjęć tego typu filtry na Instagram kreują wizerunek minimalizmu, slow life i slow fashion, co w połączeniu z odpowiednim tłem kreuje trendy i pozwala na wykorzystanie fotografii w magazynach lub na stronach jako stylizacje. Dlatego też ważne, aby spójność została zachowana, ponieważ jest to przepustką do kariery influencerskiej.